01 -
Wyjmij ciasto z lodówki na kwadrans przed podaniem. Pokrój na kawałki gorącym, ostrym nożem.
02 -
Zdejmij sernik z obręczy tortownicy. Wylej czekoladową polewę, niech trochę spłynie po bokach. Odstaw ciasto na 15 minut do lodówki, aż polewa lekko zastygnie. Na górę rozłóż świeże maliny z kawałkami czekolady. Delikatnie polej schłodzonym karmelem i gdzieniegdzie dodaj kilka wiśni.
03 -
Cukier wsyp do rondelka, ustaw na średnim ogniu i poczekaj aż się rozpuści i nabierze bursztynowego koloru. Szybko wrzuć masło i mieszaj, może trochę pryskać. Zdejmij z ognia, powoli wlewaj śmietankę. Cały czas mieszaj, do uzyskania jednolitego, gładkiego sosu. Na koniec wsyp szczyptę soli. Zostaw żeby lekko ostygł.
04 -
Podgrzewaj śmietankę w rondlu dość krótko, tylko do momentu aż będzie gorąca (ale nie gotuj). Zdejmij ją z ognia, wrzuć czekoladę i masło. Mocz aż się wszystko połączy i uzyskasz gładką polewę. Odstaw na chwilę do wystygnięcia.
05 -
Blaszkę z serem włóż do rozgrzanego piekarnika i piecz 50–60 minut, aż brzegi będą suche, a środek lekko się chybocze. Zostaw ciasto na godzinę w lekko otwartym piekarniku, żeby ostygło. Potem przełóż na blat do całkowitego wystudzenia i schowaj do lodówki na co najmniej 6 godzin, a najfajniej na noc.
06 -
Obniż temperaturę piekarnika do 160°C. W dużej misce ucieraj twaróg ze śmietaną i cukrem na gładko. Dorzuć kakao i wlej wanilię, zamieszaj. Jajka wrzucaj po kolei, za każdym razem lekko miksując. Wsyp posiekaną czekoladę. Na wystudzony spód rozsyp świeże maliny i wiśnie. Wyłóż całą masę serową ostrożnie na owoce.
07 -
Włącz piekarnik na 175°C. Do rozkruszonych ciastek Oreo (lub Neo) dodaj roztopione masło, wymieszaj. Przełóż do tortownicy 23 cm i przyciśnij łyżką. Podpiecz przez 10 minut i daj chwilę na ostygnięcie.