
Tarta z pistacjami i malinami to idealne połączenie aksamitnego kremu, chrupiących orzechów i świeżych owoców. Zawsze słyszę uśmiechy gości, gdy ją podaję. A przygotowanie zajmuje tylko chwilę!
Pierwszy raz zrobiłam ją dla mojej mamy - ona zawsze kocha pistacje! Od tamtej pory znajomi regularnie proszą mnie o ten wypiek, bo stał się naszą klasyką na świętowanie.
Co musisz mieć
- Mąka pszenna tortowa – dzięki niej spód wychodzi kruchutki
- Schłodzone masło – sprawdzony patent, żeby ciasto się nie kleiło
- Cukier puder – nie zgrzyta w zębach, zostawia tylko słodycz
- Świeże żółtko – sprawia, że wszystko się ładnie skleja
- Mascarpone – lekkość, puszystość, ekstra smak w środku
- Śmietanka 30% – krem będzie gładki i miękki tylko z nią
- Biała czekolada rozpuszczona – krem trzyma formę i zyskuje słodycz
- Pasta pistacjowa – to cały aromat!
- Maliny świeże – dodają świeżości i koloru
- Pistacje grubo posiekane – miło chrupią na każdym kawałku
Szybko zrobisz tak
- Robimy ciasto
- Zimne masło pokrój, szybko wymieszaj z mąką i cukrem, aż powstaną grudki. Wbij żółtko, dolej trochę zimnej wody. Krótko zagnieć całość, nie przepracuj – ma być tylko połączone. Zroluj, zawijaj w folię i wrzuć na 30 min do lodówki.
- Przygotowujemy spód
- Rozwałkuj na cienko (ok. 3 mm), włóż do formy (24 cm). Porób widelcem dziurki, żeby spód nie podrósł. Przykryj papierem i wsyp groch albo ceramiczne kulki. Piecz 15 minut w 180°C, zabierz obciążenie i piecz jeszcze 10 minut na złoto.
- Krem pistacjowy
- Czekoladę rozpuść powoli w kąpieli wodnej, nie przegrzewaj. Studzimy. Osobno wymieszaj mascarpone z pastą pistacjową i wanilią. Stopniowo lej śmietankę, miksuj, aż masa będzie sztywna, ale nie przebita. Dodaj letnią czekoladę, wmieszaj delikatnie.
- Składamy tatrę
- Zimny spód posmaruj kremem pistacjowym. Maliny poukładaj dowolnie na wierzchu. Posyp siekanymi pistacjami. Wrzuć do lodówki na min. 2 godziny. Jak chcesz, dorzuć kilka liści mięty.

Nic tak nie cieszy mojej rodziny jak kawałek tej tarty – pistacjowy smak robi furorę. Nawet mój tata, który omija słodycze, prosi o dokładkę. To dla mnie największy komplement!
Jak przechować ją
W szczelnym pudełku w lodówce wytrzyma do 3 dni. Każdego dnia spód robi się mniej chrupiący, ale krem i owoce wciąż smakują super. Nie mroź jej, bo maliny zamokną, a krem się rozwarstwi.
Spróbuj inaczej
Nie masz pasty pistacjowej? Zblenduj prażone pistacje (bez soli) z łyżką oleju – pasta gotowa! Nie ma malin? Użyj borówek, truskawek lub jeżyn. Za słodka? Daj więcej pasty pistacjowej, a mniej czekolady – będzie bardziej orzechowo.
Serwowanie na luzie
Super smakuje z filiżanką mocnej kawy albo herbaty earl grey. Dla efektu wow podaj z bitą śmietaną i garścią świeżych malin. W upalne dni dorzuć gałkę lodów waniliowych – pistacje i lody to naprawdę dobry duet.

Praktyczne patenty
Wyjmij wszystko do kremu z lodówki wcześniej, żeby składniki miały pokojową temperaturę. Inaczej masa łatwo się zwarzy.
Za mało zielony krem? Dodaj trochę barwnika spożywczego, najlepiej naturalnego.
Układając maliny, dotykaj je jak najmniej – nie puszczą wtedy soku i krem zostanie idealnie gładki.
Często Zadawane Pytania
- → Czy da się przygotować ją wcześniej?
Pewnie! Możesz ogarnąć wszystko dzień wcześniej, schować do lodówki i będzie super. Jednak maliny i miętę lepiej dorzucić tuż przed podaniem - wtedy prezentuje się świetnie.
- → Czym zastąpić pastę pistacjową?
Nie masz pasty? Upraż pistacje bez łupin, zmiksuj z kapką oleju i cukrem, zrobisz domową wersję. Jak nie, sprawdzi się masło migdałowe – wystarczy kropelka zielonego barwnika i odrobina esencji pistacjowej.
- → Jak osiągnąć mega kruchość spodu?
Podstawą są zimne składniki i tylko lekko wyrobione ciasto. Masło koniecznie prosto z lodówki, lodowata woda, kilka ruchów ręką i gotowe. Schłodź ciasto min. pół godziny. Podczas pieczenia wyłóż na ciasto papier i wysyp groch – spód wtedy nie wybrzuszy się.
- → Jak długo jest świeża?
Zaplanowałeś na kilka dni? Trzymaj ją maks 2-3 dni w lodówce. Później maliny puszczą sok i spód zmięknie. Zanim zjesz, wyjmuj tartę na 20 minut, wtedy wszystko smakuje najlepiej.
- → Czy można ją zamrozić?
Możesz zamrozić sam spód, zarówno przed jak i po upieczeniu. Natomiast całości z kremem nie zamrażaj - potem krem jest nie ten sam, a maliny się rozpadają. Najlepiej trzymaj składniki oddzielnie i łącz bezpośrednio przed jedzeniem.
- → Jak zrobić bardziej stabilny krem?
Dorzucasz 1-2 małe łyżeczki żelatyny albo łyżkę mąki ziemniaczanej, kiedy miksujesz krem. Mascarpone i śmietanka zawsze powinny być bardzo zimne – dzięki temu masa jest gęsta i nie spływa.