Przypnij
Nie musisz używać piekarnika, żeby zrobić ten lekki, letni smakołyk. To połączenie świeżych malin i pistacji rozjaśni każdą upalną chwilę. Sprawdza się, kiedy masz ochotę na coś pysznego bez gorącej kuchni.
Wymyśliłam ten pyszny deser z okazji urodzin mojej siostry w gorący dzień. Tak bardzo każdemu smakował, że teraz na każdą letnią imprezę robię właśnie to.
Składniki
- Baza: Herbatniki digestive to świetny, słodkawy spód
- Masło łączy i dodaje głębi
- Pokrojone pistacje dla smaku i chrupania
- Warstwa pistacjowo-malinowa: Kremowy serek typu Philadelphia
- Ubita śmietanka 36% gwarantuje lekkość
- Maliny – dużo smaku i świeżości
- Pistacje, by było chrupiąco i orzechowo
- Trochę żelatyny, wtedy wszystko się razem trzyma
- Śmietankowo-waniliowa warstwa: Biała czekolada daje jedwabiste wykończenie
- Wanilia sprawia, że jest jeszcze pyszniej
- Żelatyna dba, by masa się nie rozpływała
Przypnij
Prosta instrukcja
- Na początek spód
- Rozdrabniasz herbatniki na piasek – obojętnie czy wałkujemy czy blendujemy. Wszystko ma być wilgotne i dobrze połączone z masłem.
- Szykujemy i ugniatamy
- Mieszasz pokruszone ciacha z masłem i pistacjami. Wszystko dociskasz do dna blaszki – może być szklanka, by było równo.
- Robimy warstwę malinową
- Najpierw miksujesz serek z cukrem, aż będzie lekka pianka. Wlewasz śmietankę i resztę dodatków, miksujesz raz jeszcze. Na końcu wlewasz rozpuszczoną żelatynę i mieszając powoli, żeby nie wpuścić za dużo powietrza.
- Śmietankowo-waniliowy środek
- Rozpuszczasz czekoladę w kąpieli wodnej, pilnując, żeby się nie przypaliła. Potem łączysz ją z serkiem i delikatnie dorzucasz resztę składników, żeby nie stracić puszystości.
- Zdobienia na koniec
- Przed podaniem kładź świeże maliny na górze i posyp pistacjami – dowolnie, ale im mniej regularnie, tym lepiej! Wzorki na malinach zawsze wyglądają fajnie, pistacje posyp na luzie.
Moim ulubionym elementem są pistacje – kupuję niesolone i prażę w domu, wtedy pachną niesamowicie. Jak pierwszy raz podałam ten deser, mój mały siostrzeniec pochłonął dwa kawałki pod rząd – chyba nie muszę nic dodawać!
Jak przechowywać
Najlepiej, jeśli sernik siedzi w lodówce przykryty folią lub zamknięty w pojemniku. Zostaw go maksymalnie na 3 dni, bo łatwo łapie zapachy. Jeśli chcesz go zamrozić, zrób to bez owoców na górze – owoce dodaj dopiero, gdy deser się rozmrozi.
Warianty
Zamień maliny na truskawki, borówki czy każdy mix leśnych owoców. Jeśli nie masz ochoty na pistacje, śmiało użyj migdałów lub orzechów laskowych. Masz ochotę na bezglutenową wersję? Sięgnij po odpowiednie herbatniki. Możesz użyć lekkiego serka i śmietanki 18% jeśli zależy Ci na lżejszej opcji.
Jak podać
Najlepszy jest po 15 minutach poza lodówką – wtedy jest aksamitny. Super smakuje z małą kawą albo mocną herbatą. Chcesz zrobić wrażenie? Dodaj prosty malinowy sos ze świeżo zmiksowanych owoców.
Często Zadawane Pytania
- → Czy można przygotować go z wyprzedzeniem?
Pewnie, nawet lepiej smakuje po nocy w lodówce. Smaki dobrze się przegryzają, dzięki czemu deser jest jeszcze pyszniejszy. Przed podaniem posyp go świeżymi malinami i pistacjami.
- → Czy mogą być mrożone maliny?
Jasne, skorzystaj z mrożonych, ale najpierw dobrze je rozmroź i osusz. Zbyt dużo soku sprawi, że masa wyjdzie za rzadka. Najlepiej świeże maliny dorzuć na wierzch jako dekorację.
- → Jak długo deser wytrzyma w lodówce?
Możesz go spokojnie trzymać do czterech dni w lodówce. Przykryj folią albo przełóż do szczelnego pojemnika, żeby nie złapał zapachów z lodówki i nie wysychał.
- → Jakie inne orzechy się sprawdzą?
Pistacje łatwo zastąpisz migdałami, włoskimi albo nerkowcami. Migdały są delikatniejsze, orzechy włoskie mają mocniejszy smak, a nerkowce dają gładkość masy.
- → Jak zrobić bez żelatyny?
Żelatyna sprawia, że deser dobrze trzyma kształt. Jeśli chcesz z niej zrezygnować, spróbuj użyć agaru (potrzeba go mniej), ewentualnie skrobi ziemniaczanej - ale wtedy masa będzie trochę inna.
- → Czy da się go zamrozić?
Zamrożenie nie jest problemem - deser przechowa się w zamrażarce nawet do miesiąca. Pokrój na mniejsze porcje przed mrożeniem. Jeśli masz ochotę, wystarczy przełożyć go do lodówki na noc przed podaniem.