
Kremowe malinowo-śmietankowe ciasto z waniliową pianką zawsze robi furorę u moich najbliższych. Trzy cudownie różne warstwy fajnie się łączą, a każdy kęs to prawdziwa uczta. Jedwabisty krem z wanilią, soczyste maliny i delikatna bita śmietana z wierzchu — nie da się przejść obok tego obojętnie, stało się to naszym stałym numerem jeden na święta.
Za pierwszym razem zrobiłam ten malinowo-śmietankowy deser na urodziny córki. Od tej pory jest na każdej ważniejszej imprezie w naszym domu. Nawet teściowa, która zawsze marudzi na moje słodkości, poprosiła o szczegóły przygotowania.
Składniki
- Herbatniki maślane: potrzebne na kruchy spód, mają super maślany aromat
- Mascarpone: daje kremom fajną gładkość, lepszy wybór niż zwykły twarożek
- Maliny świeże: robią robotę dla koloru i smaku, jeśli nie sezon, użyj mrożonych
- Śmietanka kremówka 36%: tylko wybierz tą „tłustą” — wtedy masy nie będą lecieć
- Żelatyna: dzięki niej warstwy się nie rozjeżdżają, najlepiej drobna, szybciej się rozpuszcza
- Ekstrakt waniliowy: najlepiej naturalny, a nie sztuczny dla ekstra aromatu
Proste kroki
- Gotowanie spodu:
- Najpierw rozkrusz herbatniki, możesz użyć blendera lub po prostu woreczka i wałka. Zrób to na piasek. Roztop masło na małym ogniu, byle nie przypalić. Zmieszaj rozkruszone herbatniki z masłem i cukrem aż masa będzie wilgotna i lepka. Rozprowadź to na spodzie formy i dociśnij porządnie na płasko (najlepiej łyżką albo dnem szklanki). Schowaj do lodówki na przynajmniej pół godziny, aż się zwiąże.
- Waniliowa warstwa:
- Wsyp żelatynę do zimnej wody i zostaw na 5 minut, by spęczniała. Potem delikatnie ją podgrzej (mikrofalą albo w kąpieli wodnej), ale nie gotuj. Ubij śmietankę mikserem na dużych obrotach – 3 minuty i powinna być sztywna. Oddzielnie zmieszaj mascarpone, cukier puder i ekstrakt waniliowy aż masa stanie się gładka. Teraz połącz obie masy delikatnie łopatką od spodu. Wlej żelatynę cienkim strumieniem, ciągle mieszając. Gotową waniliową masę wylej na spód i wygładź. Do lodówki na 2 godziny.
- Malinowa pianka:
- Zblenduj prawie wszystkie maliny na mus, jeśli nie lubisz pestek, możesz przetrzeć przez sito. Żelatynę ogarnij tak jak w warstwie z wanilią. Ubij śmietankę mocno, a mascarpone wymieszaj z cukrem. Stopniowo wlewaj mus malinowy do serka, cały czas mieszaj. Powinno wyjść mocno różowe. Połącz masę z bitą śmietaną, mieszając ostrożnie. Dodaj rozpuszczoną żelatynę i pozostałe maliny. Krótko wymieszaj, wylej na waniliową warstwę, włóż znowu do lodówki na co najmniej 2 godziny.
- Ostatnie wykończenie:
- Zimną śmietankę (już bardzo dobrze schłodzoną) ubij z cukrem pudrem, śmietan fixem i wanilią aż stanie się mocno gęsta. Rozsmaruj ją na malinowej masie. Wstaw na noc do lodówki, minimum na 4 godziny. Przed podaniem rzuć na górę świeże maliny — ustaw jak chcesz (geometria albo na luzie). Posyp całość lekko przez sitko cukrem pudrem i możesz dorzucić listek mięty dla koloru.

Najbardziej lubię tu mascarpone — robi całą robotę, bo krem staje się niesamowicie gładki. Włochy nauczyły mnie, jak doceniać dobre sery w deserach, od tamtej pory nie używam nic innego w tym cieście.
Jak przechowywać
Ciasto malinowo-śmietankowe trzymaj przykryte w lodówce (folia spożywcza albo szczelny pojemnik), najlepiej zjeść w ciągu 3 dni. Maliny na wierzchu puszczają po jakimś czasie sok, więc najlepiej kłaść je tuż przed podaniem. Nie zamrażaj — masa śmietanowa i owoce po rozmrożeniu tracą strukturę.
Zamiana składników
Jak nie masz wszystkich produktów, spokojnie — są opcje zamiany. Zamiast malin możesz użyć truskawek, borówek czy dowolnych owoców leśnych. Mascarpone łatwo zastąpić gęstym serkiem kanapkowym zmiksowanym z odrobiną miękkiego masła. Jak brak śmietan fixu, daj o 5 g żelatyny więcej. Jeśli nie masz herbatników, sprawdzą się owsiane lub pełnoziarniste ciasteczka, wtedy spód jest bardziej fit.
Jak podać
Najlepiej wyciągnąć z lodówki na 15 minut przed pokrojeniem — krem się nieco zmiękczy i aromaty lepiej wyjdą. Polecam każdemu kawałek z kubkiem kawy albo ulubioną herbatą, Earl Grey pasuje idealnie do malin. Na większą okazję możesz postawić kieliszek prosecco lub szampana. Na talerzu fajnie wygląda trochę sosu malinowego i świeża mięta.
Desery „na zimno” w tradycji
Chłodne ciasta bez pieczenia to klasyk szczególnie latem. Kiedyś, gdy gorące piekarniki w upał były nie do zniesienia, gospodynie kombinowały z mlecznymi kremami, żelatyną i sezonowymi owocami. Były na wspólne obiady czy przyjęcia w gronie znajomych. Teraz dorzucamy mascarpone i włoskie klimaty, które weszły na stałe do polskiej kuchni w ostatnich latach.
Często Zadawane Pytania
- → Czy mogę zamienić maliny na inne owoce?
Oczywiście, zamień maliny na truskawki, borówki albo miks różnych jagód. Pamiętaj tylko, żeby posmakować i ewentualnie dodać trochę cukru, bo niektóre owoce bywają bardziej kwaskowe.
- → Ile zajmuje zrobienie tego ciasta?
Samo przygotowanie to tylko około półtorej godziny. Najwięcej czasu zajmuje czekanie aż każda warstwa stężeje w lodówce, minimum 4 do 6 godzin. Najwygodniej zrobić wieczorem i schłodzić na noc.
- → Czy da się zrobić bez żelatyny?
Pewnie! Możesz użyć agar-agar (trochę mniej niż żelatyny) albo zagęścić mąką ziemniaczaną. Tekstura będzie trochę inna, ale deser nadal się uda. Bez żadnego środka żelującego masa może jednak być zbyt płynna.
- → Jak długo mogę trzymać to w lodówce?
W lodówce spokojnie wytrzyma do trzech dni. Zamrażać nie polecam, bo po rozmrożeniu śmietanka potrafi się rozwarstwić.
- → Co zamiast mascarpone?
Jeśli nie masz mascarpone, sięgnij po gęsty śmietankowy serek jak Philadelphia albo połącz ricottę z odrobiną gęstej śmietany. Smak wyjdzie trochę inny, ale dalej pycha!
- → Jak zrobić, żeby warstwy były równe?
Każdą warstwę schłódź porządnie przed nałożeniem kolejnej. Do rozprowadzania użyj łyżki lub szpatułki, żeby powierzchnia była gładka. Chłodź minimum 1-2 godziny między kolejnymi warstwami, a wyjdzie równiutko!